Homestead Gourmet Shop w Kew Gardens wygląda jak Disneyowska wizja Starego Świata, z jego kapryśnym znakiem peelingu i wesołą gablotą wypełnioną strudlem. Jej pracownicy, ubrani na biało iw staromodnych papierowych czapkach, przypominają sklep z napojami z lat 50. XX wieku. Czuje się jak relikt w zapomnianym zakątku miasta.


W rzeczywistości niemieckie potrawy, takie jak te serwowane tutaj, stały się czymś w rodzaju reliktu na dzisiejszej amerykańskiej scenie kulinarnej, ponieważ zmieniające się gusta doprowadziły do ​​zamknięcia dziesiątek zabytkowych niemieckich restauracji w całym kraju. Jednak w Homestead ten rodzaj jedzenia jest żywy i ma się dobrze, dzięki polskiemu imigrantowi bardzo podobnemu do Queens, który przeszedł od pracy za ladą do właściciela tego miejsca.